Wiosną budzą się wspomnieniaRodaki – z kroniki spisanej przez Juliana Zielińskiego.

O kościółku św. Marka kilka informacji z tejże kroniki:

W 1905r zapoczątkował, a w 1914r. zakończył notatki przewodniczący istniejącego w owym czasie komitetu opiekuńczego Marcin Mrówka. 
Odnotował:

- wyremontowano i obito deskami dzwonnicę
- sprawiono dywan przed ołtarz główny
- sprawiono tabernakulum na ołtarz św. Marka z ofiar robotników pracujących w prochowni
- sprowadzono z kościoła z Chechła pasyjkę i zawieszono ją na tęczy
- odnowiono ołtarz św. Marka oraz odnowiono lichtarze
- wprawiono nową podłogę z ofiar gromadzkich
- obmurowano plac kościelny kamieniem i nakrycie deskami
- wykonano bramkę żelazną
- kupiono krzyż do procesji
- wykonano drzwi z południowej strony kościółka
- przybito nową podsiebitkę z ofiar gromady
- obito ściany deskami w zakrystii
- przerobiono komodę w zakrystii

W roku 1915: zakupiono 139 kóp gontów i pokryto kościółek. Sprawiono ornat z ofiar robotników prochowni.
W  roku 1916: wykonano nową podłogę na chórze i nowe drzwi frontowe. Zakupiono Mszał w Warszawie.
W roku 1917: zakupiono fisharmonię w Ogrodzieńcu z ofiar gromadzkich i wykonano na nią futerał.
W roku 1919: Karol Zieliński wykonał konfesjonał i skrzynie na świece.
W roku 1920: obszalowano kościółek deskami. Dokupiono kawałek placu od Ludwiki Leśniak i przesunięto mur, a tym samym poszerzono plac kościelny.
Wykonano nowe okna do kościółka – wykonał Mudyna z Ryczówka.
W roku 1921: Karol Zieliński wykonał ambonę do kościółka
W 1939r. Pokryto dach kościółka nowymi gontami (147 kóp).

Z powyższych danych nasuwa się oczywisty wniosek, że od niepamiętnych czasów społeczeństwo wsi Rodaki czyniło starania o niedopuszczenie do ruiny zabytkowej świątyni. Między innymi należy się wielkie uznanie takim ludziom jak żyjący w latach 1863 – 1930, a byli to między innymi:
Paweł Pandel, Michał Kardynał,  Marcin Mrówka, Jan Oczkowski, którzy to pełnili rolę opiekunów kościółka.

Po zakończeniu II wojny światowej w  roku 1954, powołano nowy komitet opiekuńczy kościółka w Rodakach, w skład którego wchodzili: Julian Zieliński – przewodniczący, Jan Ziaja, Paweł Karolczyk, Błażej Leśniak, Władysław Konieczniak, Karol Zieliński, Władysław Podsiadło.

W roku 1955 ponownie pokryto gontami kościółek. Wtedy też społeczeństwo Rodak zaczęło starania u proboszcza w Chechle o odprawianie Mszy św. w kościółku w każda niedzielę. Należy zaznaczyć, że przedtem odprawiane były nabożeństwa wyłącznie 25 kwietnia – odpust św. Marka, 25 listopada – odpust św. Katarzyny i 6 grudnia odpust św. Mikołaja.

Msze św. w każda niedzielę najczęściej odprawiał ks. Kuranowski, któremu należy zawdzięczać powstanie parafii w Rodakach. Ksiądz Kuranowski w rozmowie z parafianami poddał pierwszą myśl, aby poczynić starania w Kurii w Kielcach o utworzenie parafii w Rodakach. W tej właśnie sprawie po raz pierwszy w 1955r. udała się do Kielc delegacja z pisemną prośbą podpisana przez wszystkich mieszkańców Rodak. Delegatami byli Władysław Konieczniak i Julian Zieliński.
24 sierpnia 1958r. erygowano parafię w Rodakach.


Około roku 1965 mieszkaniec Rodak Jan Pandel wykonał przepiękny feletron do kościółka, który nosiły kobiety podczas procesji. Feletron bardzo zniszczony odrestaurował wiosną 2019r. mieszkaniec Rodak Marek Domagała. Feletron znajduje się w kościółku. Bardzo serdecznie dziękujemy panu Markowi.