Już się uczymy piosenki roratniej

Autorem tegorocznej piosenki roratniej jest Magda Anioł. Opowiada o bohaterach Starego Testamentu i nie tylko. Inną piosenkę śpiewa Arka Noego. Owocnej nauki!

Materiały roratnie przygotowała redakcja Małego Gościa Niedzielnego.

 

 

 

3 grudnia

1. Co znaczy słowo "adwent"?
Przyjście, nadejście.

2. Co oznaczają słowa "Rorate caeli desuper"?
Spuście rosę, niebiosa.

3. W jakich znakach dawał się poznać Duch Święty?
Płomienie, szum wiatru, gołębica.

4 grudnia  

1. Który z proroków Starego Testamentu zapowiadał zstąpienie Ducha Bożego z Jego darami?
Izajasz.

2. Jaki dar otrzymał Józef Egipski?
Dar mądrości.

3. Jak Pan Bóg poprzez dar dany Józefowi wypełnił swój plan?
Izraelici zamieszkali w Egipcie, stali się wielkim narodem, stamtąd Bóg wyprowadził ich do Ziemi Obiecanej.

5 grudnia  

1. Dlaczego Sara śmiała się, kiedy Bóg obiecał, że urodzi syna?
Bo ona i jej mąż byli już starymi ludźmi.

2. Jak nazywał się syn Abrahama i Sary?
Izaak.

3. Do czego jest nam potrzebny dar rozumu?
By zrozumieć tajemnice Boga, Jego plan.

6 grudnia  

1. Jak nazywają się osoby, przez które Bóg mówi do ludzi?
Prorocy.

2. Jaki dar otrzymał prorok Jeremiasz?
Dar umiejętności.

3. Dlaczego Jeremiasz cierpiał z powodu daru, który otrzymał od Boga?
Ponieważ ludzie nie chcieli słuchać prawdy, którą przekazywał im w imieniu Boga.

7 grudnia  

1. Przez kogo Pan Bóg umacniał Mojżesza w drodze z Egiptu do Ziemi obiecanej?
Przez swojego Ducha.

2. Jakiego daru potrzebował Mojżesz, który prowadził Izraelitów?
Daru rady.

3. Dlaczego Pan Bóg kazał wybrać Mojżeszowi 70 ludzi?
Chciał im przekazać ducha Bożego, którego miał Mojżesz.

10 grudnia  

1. Jakiego daru potrzebował Gedeon?
Daru męstwa.

2. Jak Gedeon pokonał Madianitów?
Dobrym wywiadem i hałasem wywołanym dęciem w trąby i rozbijaniem dzbanów.

3. Co jest potrzebne ludziom, gdy Bóg stawia przed nimi zadania jakby ponad ich siły?
Zaufanie Bogu.

11 grudnia  

1. Dlaczego Pan Bóg wybrał Dawida na króla?
Bo podobało Mu się jego serce.

2. Po czym poznać człowieka  z darem pobożności?
Po tym, że żyje po Bożemu: przestrzega Bożych przykazań, przyjmuje sakramenty, słucha Pana Boga bardziej niż ludzi.

3. Od kiedy każdy chrześcijanin jest dzieckiem Boga?
Od chrztu świętego.

12 grudnia  

1. Co to jest bojaźń Boża?
Nie strach, a wielki szacunek i miłość do wszechmogącego Boga.

2. Kogo zadziwili apostołowie Piotr i Jan pełni bojaźni Bożej?
Kapłanów i uczonych w Piśmie.

3. Jakie cechy Boga wymienia prorok Izajasz?
Bóg jest wieczny, mądry, jest Stwórcą.

13 grudnia  

1. Jakie owoce Ducha Świętego wymienia św. Paweł w Liście do Galatów?
Miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.

2. Jaki warunek trzeba spełnić, żeby zaowocowały w nas dary Ducha Świętego?
Trzeba słuchać Ducha Świętego, jego natchnień, podpowiedzi, trzeba z Duchem Świętym współpracować.

3. Jaki owoc Ducha Świętego wypracował w sobie Matteo?
Dobroć.

14 grudnia  

1. Co robiła Laura, kiedy dowiedziała się o grzechu swojej mamy?
Modliła się za nią.

2. O co Laura prosiła Pana Boga?
Żeby mama umiała żyć po Bożemu, żeby zabrał jej życie i dał siłę mamie.

3. Co powiedział Jan Paweł II podczas beatyfikacji Laury?
Że Laura uczy odważnej miłości Boga i wytrwałej modlitwy za rodziców i przyjaciół, szczególnie zagubionych na drodze do Boga.

15 grudnia  

1. Jakim owocem Ducha Świętego zadziwiali skazani na śmierć chłopcy z tzw. Poznańskiej Piątki?
Pokojem.

2. Co zrobili chłopcy przed wykonaniem wyroku śmierci?
Pisali listy do rodziny, każdy się wyspowiadał i przyjął Komunię.

3. Jak nazywali się chłopcy zwani bł. Poznańską Piątką?
Czesław Jóźwiak, Edward Kaźmierski, Franciszek Kęski, Edward Klinik, Jarogniew Wojciechowski.

17 grudnia  

1. Na czym polegała wierność Chiary?
Chiara ze wszystkich sił kochała Boga i wierzyła, że On wie lepiej.

2. Jak nazywały się dzieci Chiary?
Marysia, Dawid i Franio.

3.  Dlaczego Chiara i Enrico swoje pierwsze chore dziecko nazwali Maria Grazia Letizia?
Maria - bo od Matki Bożej uczyli się, że dziecko nie należy do rodziców i wolno je zwrócić Bogu. Grazia, czyli łaska, bo wierzyli, że wszystko jest łaską. Letizia, czyli radość, bo podarowana na dziewięć miesięcy była ich wielką radością.

18 grudnia  

1. Dlaczego Alberto nie zdążył na Mszę Świętą?
Bo spotkał młodego narkomana i długo z nim rozmawiał.

2. Co dawało siłę Albertowi, że umiał być dobry?
Komunia Święta.

3. Na czym polegała dobroć i uprzejmość Carla i Alberta?
Przez człowieka chcieli trafić do Pana Boga.

19 grudnia  

1. Dlaczego Helenka Kmieć pojechała do Boliwii?
Żeby pomagać siostrom w ochronce dla dzieci.

2. Skąd Helenka brała siłę i radość do wszystkiego, czym się zajmowała?
Z przyjaźni z Panem Jezusem.

3. Dlaczego dla chrześcijan Pan Jezus jest źródłem prawdziwej, szczerej radości?
Bo Pan Jezus kocha nas mimo wszystko, jest przy nas zawsze.

20 grudnia  

1. Jaki owoc ducha Świętego był potrzebny małej, upartej i wybuchowej Elżbiecie?
Opanowanie.

2. Kiedy Elżbieta postanowiła pracować nad swymi wadami?
Po pierwszej spowiedzi.

3. Co w swoim dzienniczku zapisała Elżbieta po pierwszej spowiedzi?
"Moja dusza stała się mieszkaniem Boga. (…) O święty dniu, kiedy Jezus pozwolił mi usłyszeć swój głos...".

21 grudnia  

1. Kiedy szczególnie jest nam potrzebny owoc cierpliwości?
Kiedy musimy na coś czekać, w chorobie, kiedy wydaje się, że czas się wydłuża.

2. Jak nazywała się błogosławiona polska pielęgniarka, która miała wielką cierpliwość do chorych?
Hanna Chrzanowska.

3. Kto na pogrzebie Hanny Chrzanowskiej powiedział słowa: "Byłem chory w różnych szpitalach Krakowa, w domach zapomniany przez ludzi, a Ty mnie znalazłaś, zaopiekowałaś się mną..."?
Kardynał Karol Wojtyła - przyszły papież.

22 grudnia  

Przypomnij sobie i zapamiętaj siedem darów Ducha Świętego.

Przypomnij sobie i zapamiętaj owoce Ducha Świętego wymienione w Liście do Galatów (Ga 5,22-23)

Codziennie, chociaż jednym zdaniem, proś Ducha Świętego o dary, których najbardziej potrzebujesz.

RORATY DLA DZIECI AD. 2018
W PARAFII NAJŚW. MARYI PANNY CZĘSTOCHOWSKIEJ W RODAKACH

3 grudnia (poniedziałek) – godz. 17.00
4 grudnia (wtorek) – godz. 17.00
5 grudnia (środa) – godz. 17.00
7 grudnia (piątek) – godz. 17.00

10 grudnia (poniedziałek) – godz. 17.45
11 grudnia (wtorek) – godz. 17.00
12 grudnia (środa) – godz. 17.00
14 grudnia (piątek – Dzień Spowiedzi) – godz. 15.30

17 grudnia (poniedziałek) – godz. 17.00
18 grudnia (wtorek) – godz. 17.30
19 grudnia (środa) – godz. 17.00
21 grudnia (piątek) – godz. 17.00 – podsumowanie Rorat

DZIECI ZAPRASZAMY Z DOROSŁYMI!
ZADBAJMY O LAMPIONY!


Matteo Farina (1990-2009) z Brindisi, spędził swoje krótkie, ale intensywne życie na ziemi otoczony czułością rodziców, przyjaciół, wspólnoty parafialnej i swojej dziewczyny.

Jak wszyscy jego rówieśnicy, uprawiał różne sporty i miał swoje hobby. Kochał muzykę i założył zespół muzyczny, który nazwał „No Name”.

Ogromnie zafascynowany chemią, pragnął kontynuować naukę w kierunku inżynierii środowiska. Lubił również informatykę i miał wybitne osiągnięcia w tej dziedzinie.

Od dziecka uczestniczył w Mszy świętej i codziennie czytał słowo Boże. Odmawiał również różaniec. Spowiadał się co tydzień.

Jego życie naznaczyły szczególnie dwa momenty: pewien sen i wykrycie raka mózgu.

SEN

Gdy Matteo miał dziewięć lat, przyśnił mu się św. Ojciec Pio z Pietrelciny, który wyjawił mu sekret szczęścia i polecił mu przekazać ten sekret innym.

Według opowiadania małego Matteo takie były słowa o. Pio: „Jeśli udało ci się zrozumieć, że ten, kto jest bez grzechu, jest szczęśliwy, musisz sprawić, żeby zrozumieli to wszyscy inni, tak abyśmy mogli wszyscy razem szczęśliwi dojść do Królestwa Niebieskiego”. Ten sen sprawi, że Matteo zrozumie swoje powołanie i dalej napisze: „Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować moją misję bycia tajnym agentem pośród ludzi młodych, mówiąc im o Bogu (przez Niego samego będąc oświeconym)… obserwując, kto jest obok mnie, aby wkroczyć pomiędzy młodych niepostrzeżenie jak wirus i zarazić ich nieuleczalną chorobą – Miłością!”.

CHOROBA

Kiedy miał 13 lat, pojawiły się pierwsze oznaki guza. Matteo jednak nie traci wielkiej radości życia i wielkiej wiary, zachowuje uśmiech, wspiera innych chorych w czasie pobytów w szpitalu z powodu niezliczonych zabiegów i operacji. W czasie choroby pisze: „Chciałbyś wykrzyczeć całemu światu, że zrobiłbyś wszystko dla twojego Zbawiciela, że jesteś gotowy cierpieć dla zbawienia dusz i umrzeć dla Niego. Będziesz miał wiele okazji, aby pokazać Mu swoją miłość”.

Matteo, mistrz wiary, tak mówił o tej cnocie teologalnej: „Wiara to takie uczepienie się Boga, aby szerzyć Jego Słowo. To modlitwa, aby nasycać się Jego pokarmem, który służy na wieczność. To zaangażowanie, aby jak najlepiej wypełniać Boże plany. To pochylenie głowy bez unoszenia jej z pychą. To czynienie dobra w ciszy i zastanawianie się nad popełnionym złem”.

Szczęście jest owocem wiary, Matteo mówił: „Przygnębienie nie przynosi żadnych korzyści, powinniśmy być szczęśliwi i dawać innym radość. Im więcej radości rozdamy, tym bardziej inni będą szczęśliwi. Im bardziej inni są szczęśliwi, tym szczęśliwsi jesteśmy my sami”.

Chociaż może się to wydawać zadziwiające w młodym człowieku, który ma niespełna 19 lat, to Matteo w pełni pojął wartość życia, odpowiedzialności za otrzymaną wiarę i rodzinę, obowiązek nie tracenia życia na to, co mało ważne, ale życie w pełni człowieczeństwem i chrześcijaństwem.

Jego misję można opisać jego własnymi słowami: „Boże mój, mam dwie ręce, spraw, abym jedną zawsze trzymał się mocno Ciebie, abym podczas próby nie mógł się od Ciebie oddalić, ale trzymał Cię jeszcze mocniej. A druga ręka, proszę Cię o to, jeśli jest to zgodne z Twoją wolą, spraw, by służyła światu… ponieważ tak jak ja poznałem Ciebie dzięki innym, niech ten, kto nie wierzy, pozna Ciebie dzięki mnie. Chcę być jak najczystsze lustro i jeśli taka jest Twoja wola, odbijać Twoje światło, by wpadało do serca każdego człowieka. Dziękuję za życie. Dziękuję za wiarę. Dziękuję za miłość. Jestem Twój”.


Helena Agnieszka KmiećHelena Agnieszka Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 w Krakowie. Ochrzczona została w kościele św. Barbary w Libiążu. Ukończyła Liceum Ogólnokształcące Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Libiążu. Była stypendystką Leweston School w Sherborne w Wielkiej Brytanii, gdzie uzyskała maturę, równolegle realizując indywidualny tok nauczania w swoim liceum, które ukończyła w 2009. W 2014 uzyskała dyplom magistra inżyniera na Wydziale Chemicznym Politechniki Śląskiej, gdzie studiowała technologię i inżynierię chemiczną w języku angielskim. Po ukończeniu studiów pracowała jako stewardessa w liniach lotniczych.

Działała w duszpasterstwie akademickim w Gliwicach. Udzielała się również w Akademickim Chórze Politechniki Śląskiej. Od 2012 była wolontariuszką w ramach Wolontariatu Misyjnego „Salvator” w Trzebini. Organizowała półkolonie dla dzieci przy parafiach księży salwatorianów w Galgahévíz na Węgrzech oraz w rumuńskiej Timișoarze. W 2013 uczestniczyła w misji w Zambii, pracując z dziećmi i młodzieżą w ośrodku Salvation Home w Lusace i w centrum młodzieżowym Kulanga Bana Farm w Chamulimbie (wiosce w dystrykcie Chongwe). Podczas Światowych Dni Młodzieży w Polsce była ich koordynatorką w parafii Świętej Barbary w rodzinnym Libiążu.

Helena Agnieszka Kmieć8 stycznia 2017 wyjechała wraz z Anitą Szuwald jako wolontariuszka misyjna do Boliwii, gdzie planowała do czerwca pomagać siostrom służebniczkom dębickim w prowadzonej przez nie ochronce dla dzieci w Cochabambie. Zginęła w nocy z 24 na 25 stycznia 2017 w wyniku ugodzenia nożem w czasie napadu na tę placówkę. W marcu 2018 boliwijski sąd skazał jej zabójcę – Romualdo Mamio dos Santosa[a] na karę 30 lat pozbawienia wolności.

Helena Agnieszka KmiećUroczystości pogrzebowe Heleny Kmieć rozpoczęły się 18 lutego 2017 w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Trzebini, a 19 lutego były kontynuowane w jej rodzinnym Libiążu. Mszy świętej poprzedzającej pogrzeb przewodniczył kardynał Stanisław Dziwisz. Uroczystość pogrzebowa miała charakter państwowy. Helena Kmieć została pochowana na cmentarzu przy swoim macierzystym kościele pw. św. Barbary w Libiążu.

W czerwcu 2017 Rada Miasta Libiąża przyjęła wniosek o pośmiertne nadanie Helenie Kmieć tytułu Honorowego Obywatela Libiąża oraz wniosek o nazwanie jednej z ulic Libiąża jej imieniem.