Remont zakrystii, korytarza, salki katechetycznej i magazynku rozpoczęty.
Czteroosobowa ekipa już zerwała podłogi nasączane jakimś środkiem, dzięki któremu w zakrystii zawsze unosił się specyficzny zapach. Teraz będzie położony na wylewkę styropian i płytki. Trzeba też szlifować praktycznie wszystkie ściany i kłaść tynk.
We wszystkich remontowanych pomieszczeniach brakuje wentylacji, Stąd w wielu miejscach na ścianach pojawił się grzyb. Trzeba więc przygotować wentylację z wyprowadzeniem na dach. Niektóre z rynien są także przerdzewiałe, stąd woda z deszczu lała się po murach. To też będzie zmienione.
W międzyczasie elektryk próbuje rozeznać się w pajęczynie starych kabli i bezpieczników, często w fatalnym stanie. W pomieszczeniach założone zostanie zupełnie nowe okablowanie i wreszcie żyrandole lub plafony.
A póki co bardzo prowizoryczna zakrystia jest z tyłu kościoła…