Katecheza 11: Zamknięte drzwi – otwarte serceDzisiejszą niedzielą kończymy w Kościele Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, ale na dzisiejszej niedzieli nie kończy się czas Miłosierdzia. Starożytni chrześcijanie, pisząc o Chrystusie Królu Wszechświata jako Początku i Końcu, Alfie i Omedze, literę Alfa pisali dużą literą, a literę Omega – oznaczającą koniec, małą literą. W ten sposób dawali do zrozumienie, że dla nich każdy koniec jest nowym początkiem i że do końca nie należy ostatnie słowo.

Koniec Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia jest początkiem Nowej Ery Miłosierdzia, tak przynajmniej pragnie tego papież Franciszek. W bulli jubileuszowej napisał:

„Rok Jubileuszowy zakończy się w uroczystość liturgiczną Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, 20 listopada 2016 roku. W tym dniu, zamykając Drzwi Święte, będziemy kierować nasze myśli z wdzięcznością i dziękczynieniem do Trójcy Przenajświętsze za to, że udzieliła nam tego szczególnego czasu łaski. Powierzymy Chrystusowi Panu Życie Kościoła, całej ludzkości i ogromnego kosmosu, prosząc      o wylanie Jego miłosierdzia jak rosy porannej, aby owocna stała się historia, którą mamy tworzyć w najbliższej przyszłość z zaangażowaniem wszystkich. O jakże pragnę, aby nadchodzące lata były naznaczone miłosierdziem tak, byśmy wyszli na spotkanie każdej osoby, niosąc dobroć i czułości Boga do wszystkich, tak wierzących jak i tych, którzy są daleko, niech dotrze balsam miłosierdzia jako znak Królestwa Bożego, które jest już obecne pośród nas.”

1. W dzisiejszą Uroczystość  dziękujemy za ten wyjątkowy czas w Kościele i Świecie. Kierujemy to dziękczynienie do Trójcy Przenajświętszej: Ojca, który jest cierpliwy    i miłosierny, Syna, w którego obliczu możemy to miłosierdzie i cierpliwość zobaczyć i Ducha Świętego, który w tym błogosławionym czasie natchnął i zapalił tylu ludzi wierzących do modlitwy, myślenia i działania pełnego miłosierdzia.

W dniu dzisiejszym powierzamy również Chrystusowi, Królowi Wszechświata, Życie Kościoła, całej ludzkości i ogromnego kosmosu i prosimy o wylanie Jego miłosierdzia, aby historia, którą tworzymy, nie była bezpłodna i bezowocna.

O to prosimy również dla całej naszej Ojczyzny w akcie Zawierzenia Chrystusowi Królowi Wszechświata. To zawierzenie nie jest aktem tryiumfalistycznym, ale wyrazem gotowości do pokornej i wytrwałej służby wszystkim bez wyjątku ludziom, bez podziału na wiernych i niewiernych, swoich i obcych. Papież porównuje miłosierdzie do rosy porannej, która pokrywa całą łąkę, a nie tylko wybrane przez nią rośliny… 

Prośmy dzisiaj, by i w nas wzrastało „pragnienie wychodzenia z przesłaniem miłosierdzia do każdej spotkanej osoby, pragnienie niesienia dobroci i czułości Boga do wszystkich, tak wierzących jak i tych, którzy są daleko”.

2. Jako owoc  Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia i Jubileuszowej Pielgrzymki Pojednania Wspólnota „Betlejem” z Jaworzna opracowała Manifest Życzliwości. Wierność temu Manifestowi to nasze jubileuszowe postanowienie. Dzielimy się nim z Wami z nadzieją, że punkty tego Manifestu zachęcą nas wszystkich do praktykowania życzliwości, która jest jednym z pierwszych, podstawowych kroków na drodze miłosierdzia i czyni świadectwo chrześcijan wiarygodnym.

„Jesteśmy bezdomni.

Jesteśmy chrześcijanami, uczniami Pana, który polecił nam rozsiewać miłość. Miłość, która nigdy nie ustaje. Która jest cierpliwa i nikomu nie wyrządza krzywdy. Pragniemy, by jubileuszowy rok miłosierdzia trwał nadal. Dla nas on się nie kończy, lecz wyznacza początek nowej drogi – drogi miłości. Wyruszamy w trasę z sercem na ręku oraz manifestem życzliwości do wszystkich ludzi dobrej woli. Zapraszamy każdego, by przyłączył się do nas, czyniąc zeń swój własny program wędrówki przez życie.


Manifest życzliwości

1. Jestem życzliwy. Jestem życzliwy dla każdego bez wyjątku. Każdego uważam za brata lub siostrę. Nie ma już dla mnie wierzących czy niewierzących, Żydów czy Chrześcijan, Muzułmanów czy Buddystów, Polaków czy imigrantów, lecz wszystkim we wszystkich jest Miłość.

2. Nie używam słów aroganckich, poniżających, złośliwych, destrukcyjnych. Nie deprecjonuję ludzi myślących inaczej niż ja, podejmuję z nimi dialog w duchu życzliwości. Szanuję każdego bez wyjątku. Nikim nie pogardzam.

(Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. – Ef 4, 29)

3. Dążę do pokoju, pojednania i zgody. Nie wprowadzam podziałów w społeczeństwie. Buduję mosty. Nie wykorzystuję nikogo do własnych celów. Nie mam wrogów – ani politycznych ani osobistych.

(Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z cała pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. – Ef 4, 1-3)

4. Jestem człowiekiem nadziei. Nie sieję defetyzmu, nie straszę, nie wprowadzam zamętu, nie jestem podejrzliwy.

(Miłość wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieje, wszystko przetrzyma.- 1 Kor 13, 7)

5. Pielęgnuję ciszę. Więcej słucham niż mówię.

(Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. – Mt 5, 5)

6. Służę i daję swój czas jak Samarytanin. Czynię ziemię gościnną dla każdego, otwieram drzwi serca oraz własnego domu dla potrzebujących.

(Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mieście uczynili – Mt 25, 40)

7. Kocham świat i przyrodę, nie zaśmiecam jej i nie niszczę przez bezmyślność i chęć dominacji.

O jakże pragnę, aby nadchodzące lata były naznaczone miłosierdziem tak, byśmy wyszli na spotkanie każdej osoby, niosąc dobroć i czułość Boga! Do wszystkich, tak wierzących jak i tych, którzy są daleko, niech dotrze balsam miłosierdzia jako znak Królestwa Bożego, które jest już obecne pośród nas.

(Franciszek, Misericoriae vultus)