Piękna głowa młodej kapusty została poszatkowana i zupa na niej wyszła klasyczna, pachnąca koperkiem, z lekkim zapachem wędzonki, dodatkiem pomidorów. Pycha.
Zasadniczo tę zupę robię "na oko". Ale dla porządku potrzebujemy „mniej więcej”:
0,5 kg kości na zupę, wieprzowych lub droższych wołowych. Mogą też być kawałki kurczaka, zupa jest wtedy delikatniejsza
3 marchewki
2 pietruszki
kawałek selera
kawałek pora
kilka kulek ziela angielskiego, pieprzu
dwa, trzy liście laurowe
cebula przekrojona na pół
kilka ziemniaków
2 – 3 łyżki koncentratu pomidorowego, można też dodać pokrojonego pomidora
główka młodej kapusty
ok. 20 dkg wędzonego boczku lub kiełbasy
dwie łyżki posiekanego koperku.
Wymyte mięso zalać zimną wodą, zagotować. W międzyczasie szatkujemy kapustę, kroimy drobno warzywa. Po zagotowaniu mięsa czekamy kilka minut i wrzucamy poszatkowaną kapustę i warzywa. Dodajemy ziele angielskie, odrobinę pieprzu, liście laurowe, obraną i przekrojoną cebulę, płaską łyżkę soli.
Gotujemy całość na niedużym ogniu około godziny. Pod koniec obrane ziemniaki kroimy w kostkę, wrzucamy do zupy i gotujemy ok. 10 min. Dodajemy koncentrat pomidorowy. Można ewentualnie dosolić lub dopieprzyć.
Na patelni podsmażamy pokrojony w kostkę boczek, wrzucamy do zupy i jeszcze kilka minut gotujemy. Na koniec siekamy pęczek koperku i wrzucamy na chwilkę do gotującej się zupy.
Gotowe!